Nie taki dietetyk święty jak go malują
- martapawelec12
- 12 sie 2019
- 2 minut(y) czytania
Mówi się, że szewc w podartych butach chodzi... cóż.... to prawda.
W tym krotkim poście chce opowiedzieć jak sama popelnilam szereg błędów które sprawiły że także ja zaczęłam być niezadowolona z własnej wagi.
Co do zasady nigdy nie musialam pilnować kalorii. Jadłam dość zdrowo, czasem pozwolilam sobie na jakiś fast food. Słodyczy raczej nie jem. Waga trzymała się zawsze w granicach 60 k , co przy wzroście 169 cm było waga akceptowalna. Gdy zaczęłam być bardzo aktywna fizycz (siłownia minimum 4 razy w tygodniu, bieganie na dystansie10 km 3 razy w tygodniu) waga zeszła do 56 kg. Skóra była napięta, mięśnie widocznie zarysowane , twarz promienna.
I co się stało? Duża ilość pracy, brak czasu na regularne posiłki, jedzenie czegokolwiek by złagodzić głód. Duża dawka stresu, wysoki poziom kortyzolu..
Pracy coraz więcej - nawet do 16 godzin, mało jedzenia bo nigdy nie było czasu. Mała kaloryczność sprawiła że nie było siły na jakiekolwiek treningi. Błędne koło. Codziennie 5 kaw, wieczorami lampka wina, może dwie..
I co się stało?
Chroniczne zmęczenie, poszarzala twarz, cellulit wodny (którego nie miałam nigdy). I waga .... o Boże.... 68 kg. Tyle ważylam w 9 miesiącu ciąży...żadna dieta która zaczęłam nie spełniała swojej roli. Po salatkach, owsiankach, owocach zaraz byłam głodna...o sile na treningi nadal nie było mowy....Gdy tylko pojawialy się na horyzoncie produkty zapalniki- w moim przypadku wszystko co mączne- makarony, pyzy, pierogi- jadłam aż się nie skończyło....2 kg schudłam 3 przytylam
Wykonałam także badanie biorezonansowe
I co wyszło?
Słaba mikroflora jelitowa
Zakwaszenie organizmu
Więcej złych bakterii w jelitach niż dobrych
Wyczerpanie nadnerczy
Nic dziwnego że waga stoi
... ta sytuacja wymaga powzięcia poważnych kroków.... wdrożenia diety po której nie będę głodna...która pozwoli na usprawnienie metabolizmu....
Jak myślisz? Jak.duzo będę w stanie osiągnąć? Jeśli chcesz dowiedzieć się jaka drogę wybrałam dla siebie i czy działa bądź ze mną na bieżąco.. W kolejnym poście opowiem nieco wiecej....o tym co Robiłam wcześniej by odkwasic organizm i co będę robić codziennie... będziesz pewnie także świadkiem moich wpadek .
.bo jestem taka jak Ty - miewam spadki motywacji....na potrafię sobie odmówić pewnych rzeczy....łatwo nie będzie... Ale myślę że się uda...jesli mk się uda. To Tobie pewnie też.
Commentaires